Australia - słońce, wallabies i Ayers Rock (2003)

08:30 Dominika 0 Komentarze


Oto nasza trasa:























Sydney-Adelajda-Alice Springs-Ayers Rock-Darwin-Cairns-Fitzeroy Island-Brisbane-Sydney

Europa w Australii?

Adelajda zaskoczyła nas atmosferą iście europejskiego miasta.
Dobra rada: jeśli zdecydujesz się na spanie w hostelu nad pubem, przygotuj się na słuchanie muzyki przez całą noc. Zatyczki nie pomagają :)

































Wielki THE GHAN






















Radzimy z Adelajdy do Alice Springs dostać się pociągiem - zawsze przyjemniej, a po drodze nie ma _dosłownie_ nic :) Samo Alice Springs jest dość przerażające, pełne pijanych Aborygenów...
My wypożyczyliśmy samochód na dalszą trasę, przy odrobinie szczęścia zrobią Wam upgrade na lepszą klasę auta, na które ktoś czeka np. w Darwin!

W głąb outbacku, czyli spotkasz tu wszystko prócz cywilizacji

Droga biegnąca przez środek kontynentu z Alice Spring do Darwin jest jedyna w swoim rodzaju, prosta, prawie bez skrzyżowań i łuków. Tylko nie zgubcie się w Mount Isa :) Nas witały takie widoki:

Ciekawostka: na drodze z Alice Springs prawie do samego Darwin nie ma dosłownie nic, prócz stacji benzynowych. Każda z nich, chcąc zachęcić gości do wypicia kawy, zatrzymania się przy niej na nieco dłużej, wymyśliła sobie tzw. otoczkę tematyczną. Nas skusiły: wystawa wraków samochodów i traktorów oraz australijskie centrum UFO  :)












































Czerwona Skała pośrodku niczego

Świętą górę Aborygenów czyli Uluru / Ayers Rock warto obejrzeć o wschodzie słońca, jest to niesamowite przeżycie...

Dobra rada: jeśli nocujesz w namiocie i siedzisz sobie spokojnie przed nim, żeby wypić wieczorną herbatę, a uporczywe źdźbło trawy łaskocze Cię w kolano, sprawdź czy to na pewno trawa :) Zdjęć nie wklejam, bo mi się arachnofobia znowu uaktywni...

Ciekawostka: na kempingu niedaleko Ayers Rock dowiedzieliśmy się jak Australijczycy nazywają backpacers'ów pracujących w zamian za nocleg i jedzenie: "woofers" (od angielskiego odpowiednika szczeknięcia: "woof,woof"). Ładnie, prawda? :)








Coraz zieleniej, w drodze do Darwin








W okolicy Darwin jest już zdecydowanie inny klimat, jest parno, duszno i trzeba uważać na komary.
Polecamy spływ canoe, kąpiel w pobliskim wodospadzie i farmę krokodyli (uwaga na smród!.













































Acha i jeszcze jedna ciekawostka, w Australii nietoperze to nie "latające myszy", a "latające lisy", flying foxes - nazwa mówi sama za siebie :)


































Wielki błękit

Żelaznym punktem naszej wyprawy było od początku Cairns, nurkowanie na Wielkiej Rafie Koralowej było naszym marzeniem od dawna.

Kurs Padi Open Water robiliśmy na wyspie Fitzeroy Island, niestety tuż po sztormie, więc widoczność była słaba, ale po odczekaniu 2 dni popłynęliśmy na 1 dniowe nurkowanie, żeby sprawdzić nasze świeżo zdobyte umiejętności w praktyce. Była to najlepsza decyzja ever, oto kogo spotkaliśmy:



























BTW: Ryb Napoleona lepiej nie wkurzać! Zdenerwowane potrafią wyrwać nurkowi kończynę ze stawu!

Teraz mogliśmy z czystym sumieniem wracać przez Brisbane do Sydney :)

0 komentarze:

Masz pytanie? Napisz!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Etykiety

Adelajda Al Hoceima Alcatraz Alice Springs aligatory Ameryka Anglia Aragac Arches Arizona Armenia Australia Auvernier Bacalar bagna Bagni San Filipo Bains de Lavey baleal Bali Baltics Bałtów Big Sur Bolsover Castle Borneo Brevard Zoo Bristol Bryce Bułgaria Cairns Calakmul California Cambridge Cancun Capella della Vitaleta castle cejlon Celestun cenoty ceylon Chęciny Chichen Itza Christ Church Coba Cocoa Beach Colorado Cracow Cromer czekolada Darwin Death Valley Denver Disneyland Dolina Krzemowa Dolina Śmierci Dublin dżungla Erywań Estonia Everglades Facebook featured Fez flamingi Floryda foki Francja Genewa Gibraltar Google Grand Canyon Grenada Gruyères Guiness hana hawaje herbata Hikkaduwa Hiszpania honolulu Howth Ireland Irish Whiskey Irlandia Islandia Janowiec jaskinia wiatru Jermuk Jukatan Kalifornia Kandy Kanion Antylopy Kazimierz Kennedy Space Center Khao Sok kieleckie Ko Lanta Kosgoda Krabi Kraków Krzemionki Krzywa wieża Krzyżtopór Lavenham Legoland Liguria Lincoln Little Adam's Peak lizbona Loch Ness Londyn Magnuszew majówka Malaga Malahide Malezja Maroko Masca Maui Meknes Meksyk Melilla Merida Mesa Verde Miami Mirissa Montalcino Montepulciano Monteriggioni Monument Valley narty Neuchâtel Nevada New York nine arch bridge Noravank Norwich Nottingham Nowy Jork oahu obidos ocean Opatów oporto Orlando Palenque Paryż pidurangala piza plaża Plovdiv Podróżuj z dziećmi Poland Polska Poppi porto Portree portugal portugalia pustynia rejs road to hana Roberto Barrios Rocca di Tentennano ruiny Sac Actun San Francisco san gimignano Seaworld Sewan Siena Siesta Key Słoneczny Brzeg słonie snorkelling Space Coast srilanka St.Michan's St.Patrick's Stonehedge surfing Sydney Szefszawan Szkocja Szwajcaria Święty Krzyż Tajlandia tanie loty tanie podróżowanie Tasmania Tatev Teide Teneryfa Toskania Trang udawalawe UK USA Utah Uxmal Valladolid Volpaia volterra waikiki wakacje Warna weekend Wielki Kanion wino Włochy wodospad wyspa Skye Wyspy Kanaryjskie zamek zamki Zion żółwie